Szepnij mi do ucha
Jeszcze jedno kłamstwo
Pozwalam sobie wmówić
Jeszcze jedno łgarstwo.
Szepnij mi do ucha
Jeszcze jedno słowo.
Takie którego nie wypowiedziałeś
Jeszcze do nikogo.
Szepnij mi do ucha
Miękkim szeptem moje imię.
Zaśmiej się głośno i wyraźnie
Z pustych słów , którymi żyje.
Teraz moja kolej,
Szepnę ci do ucha
Pierwsze moje kłamstwo.
"Nigdy cię nie kochałam"
Oto moje łgarstwo …
Stary, jak świat. Jeden z nielicznych, który powstał na papierze i został przepisany do komputera, jedyny chyba, jakiego nie poprawiałam.
Dla Kaji, skoro tak lubi moje wiersze.
Piękny :*** No znowu się zakochałam :** Ech jak te twoje wiersze na mnie działają :** Dziękuję za dedykację :)))
OdpowiedzUsuńJak zawsze piękny :) Troche końcówka mi nie pasuje, ale to nic... Tylko dlaczego tak mało tych wierszy tutaj jest ja się pytam? Boskie są!
OdpowiedzUsuńNie będę orginalna i też powiem, że Piękny :) Na wierszach to ja się nie znam ale ten jest taki wierszowaty :) Dobra już siebie nie rozumiem -,- Cudo ;)
OdpowiedzUsuńPozdr M.
A ja już w ogóle walnę jedno wielkie "ZADŻEMISTE!!!!" XD
OdpowiedzUsuńMasz talent !! No kurde dlaczego mi Bozia takiego nie dała !? . Hym hym zazdroszczę i tyle ;p .czekam na kolejny wpis ; )
OdpowiedzUsuń